sobota, 7 listopada 2015

Czasem tak, czasem inaczej

Te momenty, kiedy wiesz, ze nie powinieneś. Bo będzie płaczliwie i głupio, wbrew okolicznościom, które wcale takie nie są. Otworzyliśmy bardzo ważną wystawę, tydzień temu też było interesująco, za chwilę duża konferencja, którą zrobimy i będzie świetna! Zawodowo nie mam czym się martwić, nie żeby się chwalić, ale jakoś tak jest. A przynajmniej takie mam wrażenie, może nie mi oceniać w sumie. Piszę to, by Wam pokazać, że tu nie tylko jęki i narzekania mają miejsce. Może  powinienem już przestać.To, co kiedyś było sensem tego pisania zniknęło, więc mam wrażenie, że już nie muszę. Jak w baśni, kiedy bohater traci nagle czarodziejską moc. Dla mnie to pisanie było odnalezieniem mocy, która we mnie drzemała, ale nigdy właściwie się nie obudziła. Ale, jak to moc, musi w końcu zniknąć. Może niepotrzebnie oglądałem dziś Harrego Pottera? Co jest bardzo ciekawym filmem o odpowiedzialnym dojrzewaniu, zresztą.
Nawet te wszystkie dawno noszone koszule nie przypominają już nic, sytuacji, momentów, nic. Chciałem je wywalić nawet, nieszczęsne ochędóstwo, ale jak to byłoby głupie. (Cudownie, że blogger nie podkreśla słowa "ochędóstwo"). Jakże jest to miłym zaprzeczeniem tych wszystkich romantycznych dyrdymałów o nieprzemijalnych sentymentach, jak miło, że tak nie jest. i mogę sobie śpiewać "I'm so lonesome, I could cry" ile dusza zapragnie.
Coś miałem też o sytuacji zewnętrznej, ale co ja lepszego tu powiem, niż opowie dyskusja na wallu Sztucznych Fiołków z Piotrem Cywińskim polecam, bo więcej mówi o tym, co się dziś dzieje, niż cokolwiek. Oczywiście, uprzedzając ewentualne pytania, Sz.F. idealnie w punkt! Tak ze smutkiem sądzę.
Brak motywacji nie wydaje się w kontekście spraw świata jakimś największym problemem, po prostu, jest, trzeba się do niego przyzwyczaić, nosić przy sobie, może nie hołubić, ale się przyzwyczaić.
Dziś dużo zdjęć z ładnymi podpisami.


Zawłaszczania przestrzeni wspólnej ciąg dalszy.
Często tamtędy chodziliśmy, teraz landlord
postawił płot. I wszyscy grzecznie obchodzą i wszyscy
się boją, chyba?

Honza - test Zdzisia na 5+

Teraz już mogę, po wystawie Pauliny, fragment przygotowań,
Karolina z P. przed rzutem!


Uprzejmie prosze o kasztana.

Lukas Jasansky podtrzymuje galerię.

Trzy pokolenia Pań Komorowskich (+Birger)

Adam, Lukas, Martin i Marek - fotografowie fotogeniczni.

Z wizytą u Mamy.



4 komentarze:

Wojtek Wilczyk pisze...

Co Adam Mazur ma w butonierce?

Zwykły dyrektor galerii pisze...

Jako mężczyzna elegancki ma chustkę butonierkową!

Wojtek Wilczyk pisze...

Kurcze...

Zwykły dyrektor galerii pisze...

No tak było!