sobota, 11 stycznia 2014

Kolejny raz głupio

No i znowu straciłem panowanie nad sobą. Na szczęście tylko na FB. Ale jednak. Rozmowa z doktrynerami, którzy jak to przeważnie z nimi jest, okazują sie też ignorantami, musi doprowadzić do  granic utraty turgoru umysłowego. Umysł upada w męce wyzwisk i zaciskania szczęk. Znów poszło o park i mądrale , ktory nie widział, ale wie. Nie rozumie, co sie do niego mówi. Wie swoje. Że drzewo jest najważniejsze. Nawet jak stare, chore i  grozi zawaleniem. Dobra, ja tez kocham drzewa, ale jeśli ktoś mówi o czymś na podstawie kilku wizualizacji, to nie wie, co mówi. Znów sie wscieklem. Piszę z ifona, podpowiada mi głupoty, mam za grube paluchy, nienawidzę tego palanta z Krakowa za jego niezmąconą pewność siebie w mieście, w którym nie da sie oddychać i z którego sadzi nam dobre rady. Dobra, ponosi mnie i ponosi, ale jestem u siebie. Pewnie zaraz wrócę na FB i unizenie go przeproszę.

5 komentarzy:

Beata Tokarz BEA Studio Zieleni pisze...

Nie warto się przejmować tymi, na których nie mamy wpływu i nie przekonamy, bo już nie raz i nie dwa próbowaliśmy. Z niektórymi nawet zwykła rozmowa nie wychodzi, co dopiero dyskusja. Szkoda czasu i nerwów. Trzeba robić swoje i już. Pozdrawiam

Zwykły dyrektor galerii pisze...

Bardzo dziękuję za wsparcie. To oczywiście jest dokładnie tak, jak Pani napisała, ale ja czasem po prostu nie mogę wytrzymać. Serdecznie pozdrawiam.

Wojtek Wilczyk pisze...

Wojtek zawsze możesz wejść w pyskówkę na Galerii Browarnej. Długotrwała rozrywka murowana :D

Zwykły dyrektor galerii pisze...

Wojtku, kiedyś tak - dziś no way!

Wojtek Wilczyk pisze...

Ja to czytam regularnie i kopiuję co ciekawsze fragmenty. Niedługo więc stanę się ekspertem od "praktyki błota stosowanego" ;) Ale w pyskówki też nie mam ochoty wchodzić.