niedziela, 18 sierpnia 2013

Zdziś - nigdy nie publikowane..


Nigdy nie publikowane zdjęcie Zdzisia - na 50 urodziny, oczywiście moje, nie jego.














Słuchamy sobie teraz Don Giovanniego razem, choć Zdziś raczej przysypia. Opera bez sceny zawsze trochę uboższa, mówi mi piesek wzrokiem i przewraca się na drugi bok. Nasze wspólne bycie przybiera ostatnio formy symbiotyczne, nawet problemy z żywieniem mamy podobne. To chyba upał, mam nadzieję. Poza tym dużo spacerów. Wszystko w oczekiwaniu na drastyczne zmiany, które czają się niedaleko i nie wiadomo, jak będzie. Choć myślę, że w jego pieskowej głowie i tak stukocze cichutko "wszystko mi jedno" byle kochali :)
A to z równie dawnych czasów - ulubiony stan, szaleństwo i pęd.



Brak komentarzy: