Właściwie to nic ważnego. Są takie dni. Jakieś wieści, nieco bez znaczenia. Nic się nie zmieni. Drżący spokój, piękna pogoda, wyliczone zachowania. Nic, co warto byłoby opisać. Albo co chciałbym powiedzieć. Jutro jadę do Nowego Sącza, Tarnowa, Warszawy, Wrocławia i Poznania. Wszędzie wystawy, które chcę zobaczyć i ludzie, których chcę spotkać. Opiszę dla Waszej ciekawości. Nie wiem, czy na bieżąco. Spróbuję, bo tak najlepiej. Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz