No nie jest to zmiana prawdziwa, ale od jakiegoś czasu lubię tak na niego mówić. Oraz poświęciłem wierszyk tej zmianie. A raczej epigramat okolicznościowy
O kurczę, Wojtku, co tam napisałeś, że usunąłeś :) Żulik to żulik, jak mówią słowa starej, chyba odeskiej piosenki- żulik budiet worowat' a ja budu prodawat'. Mama, ja żulika ljublju!
4 komentarze:
Tylko błagam, żeby to nie wyewolułowało w Żalka... ;))
O kurczę, Wojtku, co tam napisałeś, że usunąłeś :) Żulik to żulik, jak mówią słowa starej, chyba odeskiej piosenki- żulik budiet worowat' a ja budu prodawat'. Mama, ja żulika ljublju!
Jakieś rzenujonce literufki walnąłem... ;)
Prześlij komentarz